VALLETTA, Malta - Air Malta nie zamierza stać się tanim przewoźnikiem, powiedział minister turystyki Edward Zammit Lewis.
W przemówieniu przed Maltańską Izbą Handlową premier Joseph Muscat powiedział, że w przypadku Air Malta należy przyjrzeć się różnym modelom, w tym „klasycznym i niskokosztowym modelom”.
Zapytany, czy rozważa się możliwość zostania przewoźnikiem niskokosztowym Air Malta, dr Zammit Lewis powiedział, że nie ma takiej możliwości.
„Model tanich linii lotniczych nie jest modelem Air Malta i nie jest modelem, na który patrzymy w kontekście rozmów z partnerem strategicznym.
„Podobnie jak tanie linie lotnicze, ważne jest, aby wszystkie linie lotnicze utrzymywały na niskim poziomie koszty ogólne. Jest to konkurencyjny sektor, w którym należy odzyskać każde wydane euro. W pewnym sensie tak, musimy naśladować tanich przewoźników, jeśli chodzi o obniżenie kosztów ogólnych ”- powiedział dr Zammit Lewis.
Powszechnie uważa się, że partnerem strategicznym, o którym mowa, jest Etihad Airways z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, chociaż dr Zammit Lewis odmówił potwierdzenia lub zaprzeczenia tego.
W środę odbyło się spotkanie rządu, kierownictwa i personelu Air Malta na temat przyszłych perspektyw linii lotniczych, w tym strategicznego partnerstwa z inną linią lotniczą.
„Jak już powiedziałem, nie mogę ujawnić nazwy linii lotniczej. Negocjacje idą w szybkim tempie, nie będziemy tracić czasu.
„Spotkanie z pracownikami Air Malta miało na celu poinformowanie ich o tym, co się dzieje i zintensyfikowanie komunikacji z nimi, a także wynegocjowanie wygasających z czasem układów zbiorowych.
„Ważne jest, aby negocjować te układy zbiorowe w ramach rozmów z partnerem strategicznym. Naszym celem jest jak najszybsze zakończenie tych rozmów, aby wzmocnić Air Malta i uczynić ją bardziej opłacalną z handlowego punktu widzenia.
„Podczas negocjacji nowych układów zbiorowych, przyjrzymy się dzisiejszym realiom i zobaczymy wyzwania, przed którymi stanie partner strategiczny. Jeszcze raz powiem, że będziemy chronić warunki pracy pracowników w ramach tego, co jest negocjowane z partnerem strategicznym.
„Pracownicy mają prawo do większej ilości informacji, a my przekażemy im te informacje, aby usunąć wszelką niepewność” - powiedział minister turystyki.