Mieszkańcy w pobliżu kijowskiego lotniska wojskowego odczuwają ciężar rosyjskiego ataku na metropolię
Sytuacja w stolicy Ukrainy, Kijowie, pozostaje niezwykle napięta, trwają ciężkie starcia na północy, a siły rosyjskie próbują ruszyć na południe, aby okrążyć miasto i odciąć szlaki zaopatrzeniowe.
Pomimo tych nowych ataków siły ukraińskie utrzymują się i ponad trzy tygodnie od rozpoczęcia wojny, żadna jednostka ani żołnierz rosyjski nie zdołał wkroczyć do stolicy.
Nie idzie to zgodnie z planami prezydenta Władimira Putina czy Kremla, który liczył na szybkie i łatwe zwycięstwo.
24 lutego, w dniu rosyjskiej inwazji, głównym celem było zdobycie i opanowanie lotniska Antonov lub bazy wojskowej na północny zachód od Kijowa.
„Mieszkałem kilka kilometrów od lotniska w mieście Hostomel” – wyjaśnił Andrey Karkhardin, były pracownik techniczny rolnictwa.
Baza wojskowa Antonowa znajduje się zaledwie 6 mil od Kijowa i była jednym z głównych celów strategicznych Rosjan pierwszego dnia ofensywy.
„Wiedziałem, że lotnisko zostanie zaatakowane pierwszego dnia po nagromadzeniu sił rosyjskich na granicy białorusko-rosyjskiej” – dodał ojciec czwórki dzieci.
Najeźdźcy początkowo zaatakowali lotnisko za pomocą spadochroniarzy, helikopterów i pułku samolotów transportowych, aby szybko zdobyć lotnisko, a następnie przerzucić te wojska do ataku naziemnego na stolicę.
„Spójrz tutaj” – powiedział 42-latek, pokazując mi nagranie z napaści. „Moja sąsiadka Natalia zabrała je, gdy zaatakowali lotnisko”.
„Przesunęli się w tak wielu [para]żołnierach… [i] chcieli szybko zdekapitować rząd, wyjaśnił Karkhardin.
Natalia, matka czwórki dzieci, której dom został zniszczony podczas ataku, mieszkała około 1.2 km od lotniska. Została zmuszona do ukrycia się w swojej piwnicy i czekania na „dogodny” czas na ucieczkę.
„Moja przyjaciółka Natalia ma całkiem niezłą historię” – dodał Karkhardin. „Musiała przejechać obok konwoju rosyjskich ciężarówek i jakoś udało jej się uciec do Stanów Zjednoczonych, w długą podróż. … Myślę, że jest jedyną Ukrainką, której udało się odbyć tę podróż”.
Chociaż początkowo Rosjanom odnieśli sukces w zajęciu lotniska i części Hostomla, szybko stanęli w obliczu kontrataku sił ukraińskich.
„W ciągu pierwszych kilku dni w Hostomelu, moim rodzinnym mieście, trwały ciężkie walki” – powiedział Karkhardin. „Nie widziałem mojego domu [niedawno], ale kiedy wyszedłem, mój dom był bardzo uszkodzony i wiem, że dom Natalii został całkowicie zniszczony przez walki”.
Pod koniec trzeciego dnia Rosjanie przejęli pełną kontrolę nad lotniskiem, a większość walk przeniosła się na przedmieścia Hostomelu i sąsiedniej dzielnicy Bucza.
„Uciekłem, gdy tylko zobaczyłem Rosjan w moim mieście. Widziałem niektórych starszych, którzy zostali… ale wiedziałem, że muszę odejść, gdy ostrzał zaczął zbliżać się do mojego domu” – powiedział Karkhardin.
„Wyszedłem z plecakiem na piechotę; Nie miałem samochodu – stwierdził jowialnie. „Miałem swój samochód w warsztacie blacharskim w południowym Kijowie i powiedziałem mojej przyjaciółce: 'Po prostu przygotuj, jadę'”.
Po długiej podróży obozowej przez las Karkhardin dotarł do Kijowa i skierował się na wschód, gdzie stosunkowo bezpiecznie.
„Dziwna rzecz w tym konflikcie: mam krewnych na Krymie, a oni po prostu nie wierzą w to, co robią Rosjanie” – powiedział. „To tak, jakby żyli w innym świecie”.
Walki przeniosły się teraz z rodzinnego miasta Karkhardinu do sąsiedniego Irpin. Tam Rosjanie napotkali prawdopodobnie najsztywniejszy opór wokół stolicy, z wysokimi stratami po obu stronach.
Chociaż liczba ofiar śmiertelnych wśród Rosjan jest trudna do ustalenia, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenskij powiedział w tym tygodniu, że od początku wojny zginęło około 1,300 ukraińskich żołnierzy.
Olexii Ivanchenko, były oficer wojskowy, został postrzelony w nogę przez Rosjan, gdy walczył na Donbasie.
„Ten obszar na północ [od Kijowa], zwłaszcza wokół Hostomla, zawsze miał dla Rosjan strategiczne znaczenie; zawsze ich głównym celem było zabranie stąd stolicy” – powiedział.
Według Ivanchenko, który teraz mieszka w stolicy i na początku inwazji znajdował się w pobliżu lotniska, pierwszy atak był również krwawy.
„Widzisz, nawet w ciągu pierwszych kilku dni wokół lotniska i Hostomelu toczyły się ciężkie walki. My [siły ukraińskie] wysadziliśmy tę rosyjską ciężarówkę, ale musieliśmy się wycofać – wyjaśnił.
„W ciągu dnia wróg próbował posuwać się w kierunku Kijowa, ale nie byli mile widziani. Przeszliśmy do ofensywy, a wróg musiał zatrzymać się na północ od miasta Irpin” – powiedział Ivanchenko.
Według tego 32-latka, który obecnie pracuje jako tłumacz, „okupanci” próbowali zdobyć „przyczółek” i „ustabilizować swoje linie”, ale nie mogli z powodu „kontrataków” sił ukraińskich i po około „trzech dniach” zrezygnowali z próby zdobycia stolicy.
Odkąd szturm na Kijów osłabł, rosyjska strategia wydaje się zmieniać, ponieważ Rosjanie akceptują teraz, że nie mogą wejść do stolicy jako wyzwoliciele, a jedynie jako wrodzy najeźdźcy.
„Dwa tygodnie temu w Hostomelu miało miejsce masowe rozmieszczenie rosyjskich pułków spadochronowych i udało nam się je odeprzeć. Ale teraz widzimy ciężkie starcia w okolicznych obszarach” – powiedział Ivanchenko.
Ciężkie walki toczą się teraz w Irpinie, a raczej wokół rzeki Irpin, która przecina północno-wschodni Kijów.
„Zniszczyliśmy niektóre mosty Irpina [aby spowolnić] natarcie Rosji. Jednak w mieście wciąż toczyły się ciężkie walki, teraz walki między domami” – powiedział.
W ostatnich dniach Rosjanie próbowali rozproszyć swoje siły poza Irpin, próbując otoczyć miasto. Do tej pory Ukraińcy odparli atak.
„Nadal nie mogą zabrać Irpin. Około 70% Irpin jest nadal okupowane przez Rosjan, ale 30% nadal jest przez nas kontrolowane, a my [powoli] wygrywamy” – powiedział Ivanchenko.
Wraz ze zmianą sytuacji w terenie zmieniła się również strategia powietrzna, a Rosjanie coraz częściej atakują cele cywilne, a nie wojskowe.
„Wiele rakiet i ataków rakietowych, które obecnie uderzają w budynki mieszkalne w Kijowie, pochodzi z obszarów leśnych otaczających Hostomel i lotnisko” – spokojnie zauważył Iwanczenko. „Ale bez wsparcia powietrznego lub kontrolowania tego obszaru niewiele możemy zrobić, aby powstrzymać ich nadejście”.
Pomimo tej nowej strategii atakowania ludności cywilnej i próby pokonania obrony militarnej Kijowa, kapitulacja stolicy jest bardzo mało prawdopodobna w krótkim okresie.
„Nigdy nie zdołają zdobyć tego miasta; nasze siły są zbyt silne, a ludność cywilna nie chce tu Rosjan” – stwierdził wyzywająco Iwaczenko.
Ale myślę, że „smutnym wynikiem długoterminowej wojny jest to, że Ukraińcy i Rosjanie nigdy więcej nie będą sobie ufać, przynajmniej przez pokolenie” – powiedział.
Ten raport jest obecnie najpopularniejszym tematem Linia medialna, an eTurboNews Partner konsorcjum.
CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:
- Pod koniec trzeciego dnia Rosjanie przejęli pełną kontrolę nad lotniskiem, a większość walk przeniosła się na przedmieścia Hostomelu i sąsiedniej dzielnicy Bucza.
- 24 lutego, w dniu rosyjskiej inwazji, głównym celem było zdobycie i opanowanie lotniska Antonov lub bazy wojskowej na północny zachód od Kijowa.
- Najeźdźcy początkowo zaatakowali lotnisko za pomocą spadochroniarzy, helikopterów i pułku samolotów transportowych, aby szybko zdobyć lotnisko, a następnie przerzucić te wojska do ataku naziemnego na stolicę.