41-letni amerykański miliarder, turysta kosmiczny, pilot, filantrop i astronauta, który ma na swoim koncie dwa udane prywatne loty kosmiczne i spacer kosmiczny, został nominowany przez prezydenta-elekta Trumpa na stanowisko administratora Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA).
Jared Isaacman, miliarder i dyrektor generalny firmy płatniczej Shift4 oraz bliski współpracownik innego amerykańskiego miliardera, Elona Muska, założyciela SpaceX, jest gotowy zastąpić obecnego administratora NASA, Billa Nelsona, który został mianowany na to stanowisko przez byłego prezydenta Joe Bidena w 2021 r. i który również odbył podróż na orbitę podczas misji wahadłowca kosmicznego w 1986 r.
Trzy lata temu stanął na czele pierwszej w historii całkowicie cywilnej misji kosmicznej na pokładzie komercyjnego samolotu SpaceX.
W 2024 roku Isaacman kierował misją Polaris Dawn, podczas której cywilni astronauci SpaceX wykonali pierwszy prywatny spacer kosmiczny. Polaris Dawn miał na celu ocenę nowych technologii i protokołów, które mogą okazać się pomocne w nadchodzących misjach kosmicznych. Spacer kosmiczny był transmitowany na żywo i trwał około dwóch godzin.
We wpisie na swojej platformie Truth Social Trump napisał o nominacji, że Isaacman „będzie stał na czele inicjatywy NASA skupionej na odkryciach i inspiracji, torując drogę znaczącym postępom w nauce o kosmosie, technologii i eksploracji”.
NASA utrzymuje bliskie partnerstwo biznesowe ze SpaceX, polegając na startach rakiet firmy w celu transportu astronautów w kosmos i dostarczania różnych materiałów do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Gdyby Isaacman został zatwierdzony na stanowisko administratora NASA, byłby odpowiedzialny za nadzorowanie wielomiliardowych kontraktów, które rząd USA przyznał SpaceX Elona Muska.
Dowiedziawszy się o nominacji, Isaacman powiedział, że jest wdzięczny za możliwość „wprowadzenia w erę, w której ludzkość stanie się prawdziwą kosmiczną cywilizacją”.
W liście zwrócił się również do pracowników Shift4, w którym oświadczył, że zamierza nadal pełnić funkcję dyrektora generalnego do czasu zatwierdzenia jego nominacji oraz zachować większość swoich udziałów kapitałowych, chociaż zmniejszy swoje prawo głosu jako akcjonariusza.
„Po prawie 26 latach na czele Shift4 uważam, że nadszedł moment, abym obrał nową ścieżkę” – napisał przedsiębiorca.