„Wstrzymując imigrację, pomożemy umieścić bezrobotnych Amerykanów na pierwszym miejscu w kolejce do pracy po ponownym otwarciu Ameryki” – powiedział amerykański prezydent. „Byłoby niewłaściwe i niesprawiedliwe, gdyby Amerykanie zwalniani przez wirusa zostali zastąpieni nowymi imigrantami napływającymi z zagranicy”.
Zarządzenie nie zostało jeszcze oficjalnie wydane. Trump napisał o tym na Twitterze w poniedziałek wieczorem, wywołując szaleństwo spekulacji na temat tego, czego to może dotyczyć. Według niektórych doniesień projekt przewiduje 90-dniowy zakaz wydawania większości wiz pracowniczych, ze zwolnieniami dla pracowników w "produkcji żywności i bezpośrednio pomagając chronić łańcuch dostaw”, a także specjaliści zajmujący się opieką zdrowotną lub badaniami medycznymi.
Trump przyznał, że będą „pewne wyjątki” od zakazu, mówiąc, że „niektóre osoby będą mogły wejść”, ale odmówił podania szczegółów. Prawnicy Białego Domu nadal pracują nad rozporządzeniem wykonawczym, powiedział, zauważając, że „najprawdopodobniej” podpisze je jutro (środa).
Zapytany o szczegóły Trump nie wykluczył „wtórnych” nakazów dalszego ograniczania imigracji, ale nie podał szczegółów. Potwierdził, że zakaz nie dotyczy rolników i że pracownicy migrujący będą mogli przyjechać.
Trump spotkał się z krytyką proponowanego zakazu zarówno ze strony lewicy, jak i prawicy. Demokraci potępili je jako „ksenofobiczne” i „nieamerykańskie”, wychwalając jednocześnie zalety imigrantów, zarówno legalnych, jak i innych.
Część prawicowych sojuszników Trumpa również narzekała na ten nakaz, twierdząc, że nie jest on wystarczająco dalekosiężny, aby faktycznie coś zmienić, ponieważ nie dotyczy pracowników tymczasowych.