Kongo, Oh Congo: Czy kiedykolwiek zapanuje pokój?

We wschodniej części rozległego narodu Konga w dżungli znów panuje zamęt, ponieważ oddziały lojalne wobec generała Nkundy przejęły kontrolę nad dużą bazą armii narodowej, zanim zajęły również kwaterę główną w parku

We wschodniej części rozległego Konga w dżungli znów panuje zamęt, ponieważ oddziały lojalne wobec generała Nkundy przejęły kontrolę nad dużą bazą armii narodowej, zanim zajęły również siedzibę główną parku Virunga, gdzie żyją zagrożone goryle górskie.

Ekolodzy będą mierzyć działania bojowników o wolność na podstawie ich zachowania w parku i tego, czy pozwolą strażnikom parkowym wykonywać swoją pracę, nie stając się jednak piątą kolumną reżimu Kinszasy.

MONUC, kontyngent ONZ w Kongo, jest równie wstrząśnięty do głębi, gdy pojawiły się doniesienia, że ​​jego nowy dowódca, hiszpański generał Vincente Diaz de Hellega, mógł złożyć rezygnację. Przydział otrzymał zaledwie kilka tygodni po tym, jak przejął stanowisko od zhańbionego generała Baby Gaye, który był nieustannie śledzony za rzekome przymykanie oka na działania bojówek zabójców Hutu, podczas bezlitosnego polowania na siły samoobrony Tutsi, a wszystko to w porozumieniu z reżimem w Kinszasie wojsko.

Są niepotwierdzone doniesienia, że ​​Hiszpan zrezygnował po tym, jak zdał sobie sprawę, jaki bałagan odziedziczył, i że cały szacunek dla jego kontyngentu został utracony, gdy ich stronnicze i stronnicze zachowanie stało się publicznie znane w ciągu ostatnich kilku miesięcy. W szczególności BBC ujawniło szereg złych czynów żołnierzy MONUC, a ONZ na żadnym etapie nie mogła w pełni odrzucić tych raportów.

Działania te spowodowały głębokie rozłamy i podważyły ​​wszelkie pozostałe zaufanie do bezstronności sił MONUC i ostatecznie uważa się, że są odpowiedzialne za wznowienie walk.

Tysiące niewinnych mieszkańców Konga szukało już schronienia w Ugandzie, podczas gdy podobno dziesiątki tysięcy innych zostało ponownie wysiedlonych.

Źródła zbliżone do generała Nkundy potwierdziły, że walki będą trwały do ​​momentu rozbrojenia, powstrzymania milicji Hutu i przekazania ich przywódcom pierścieni rządowi Rwandy lub specjalnemu trybunałowi w Arushy na rozprawę. Dopiero po trwałym usunięciu tego zagrożenia dla społeczności Tutsi można rozpocząć nowe rozmowy pokojowe.

Źródła rwandyjskie również odrzuciły je jako „fikcję”. dane opublikowane przez MONUC i reżim Konga DR w Kinszasie na temat repatriacji rebeliantów FDLR do Rwandy, z jednym konkretnym źródłem mówiącym, że wszystkie statystyki są „gotowane”.

O autorze

Awatar Lindy Hohnholz

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...