B737 Max obsługiwany przez Fly Dubai FDB1245 lecący z Dubaju do Tel Awiwu wylądował dziś rano w Ammanie. Mimo że lotnisko Ben Guriona w Tel Awiwie twierdzi, że loty odbywają się normalnie, izraelska przestrzeń powietrzna wydaje się być zamknięta po ogłoszeniu przez rząd stanu wyjątkowego i przeprowadzeniu licznych ataków na Hezbollah, według „The Times of Israel”.
IDF zgłosiło około 40 ataków w Libanie, uznając je za uderzenia wyprzedzające mające na celu uniknięcie większego planowanego ataku na Izrael.
Stan wyjątkowy w Izraelu wstrzymuje działalność na północ od Tel Awiwu.
Hezbollah wskazał, że odwet za zabicie ich dowódcy rozpoczął się od użycia dronów. Mieszkańcom północnego Izraela zaleca się pozostanie w schroniskach.
Egipt jest obecnie gospodarzem negocjacji mających na celu zakończenie przedłużającego się konfliktu Izraela z Hamasem, który trwa od 11 miesięcy. W trakcie tych rozmów doszło do ataku. Hezbollah wyraził chęć zaprzestania walk pod warunkiem wprowadzenia zawieszenia broni.