Premier Australii Scott Morrison ogłosił, że Australia wysłała policję i żołnierzy do Wyspy Salomona w dążeniu do powstrzymania gwałtownych zamieszek.
według Premier, 75 australijskich funkcjonariuszy policji federalnej, 43 żołnierzy i co najmniej pięciu dyplomatów udaje się na wyspy „by zapewnić stabilność i bezpieczeństwo” oraz pomóc lokalnym władzom w ochronie ważnej infrastruktury.
Oczekuje się, że ich misja potrwa kilka tygodni i pojawia się w obliczu narastających niepokojów, a protestujący niedawno próbowali szturmować parlament narodowy.
Protesty wiązały się z szeregiem lokalnych problemów – być może głównym z nich była decyzja rządu Salomona z 2019 roku o zerwaniu stosunków dyplomatycznych z Tajwanem na rzecz Chin, które uznają Tajwan za swoje terytorium.
Morrison podkreślał, że „zamiarem rządu australijskiego nie jest ingerencja w wewnętrzne sprawy Wyspy Salomona”, dodając, że rozmieszczenie „nie wskazuje żadnego stanowiska w sprawach wewnętrznych” narodu.
Premier wysp, Manasseh Sogavare, ogłosił w środę 36-godzinną blokadę po masowym proteście w stolicy Honiara, gdzie demonstranci zażądali jego rezygnacji. W pewnym momencie protestujący próbowali nawet szturmować budynek parlamentu, a później podpalili chatę bezpośrednio przylegającą do parlamentu.
Sklepy i inne budynki w dzielnicy Chinatown również zostały splądrowane i podpalone, pomimo trwającego zamknięcia i nakazów godziny policyjnej. Zniszczenie zostało uchwycone na materiale filmowym podczas obchodów online, z uszkodzonymi i tlącymi się budynkami widzianymi pośród morza gruzu.
W piątek, kiedy przybył personel australijski, premier przypiął protesty do nieokreślonych państw obcych, mówiąc, że demonstranci byli „karmieni fałszywymi i celowymi kłamstwami” na temat stosunków wysp z Pekinem.
„Te kraje, które mają teraz wpływ na [protestujących], to kraje, które nie chcą więzi z Chińską Republiką Ludową i zniechęcają Wyspy Salomona do nawiązywania stosunków dyplomatycznych” – powiedział Sogavare, chociaż odmówił podania jakichkolwiek nazwisk. konkretny naród.