- Zdesperowani afgańscy cywile przerywają ewakuację wojskową.
- Niektórzy z zabitych trzymali się podczas startu amerykańskiego wojskowego samolotu transportowego.
- Wojska amerykańskie starały się powstrzymać tłumy przez noc i pojawiły się doniesienia o strzelaninie i wybuchu paniki.
Siedmiu afgańskich cywilów zostało zabitych w chaosie na lotnisku w Kabulu, w tym niektórzy ludzie, którzy spadli z odlatującego amerykańskiego samolotu transportowego, a wszystkie loty z afgańskiej stolicy zostały przerwane przez tłumy na pasie startowym, donoszą amerykańscy urzędnicy w Kabulu.
Przez całą niedzielę wieczorem wojska amerykańskie sprowadzone w celu ochrony ewakuacji amerykańskich dyplomatów i robotników walczyły o utrzymanie hord zdesperowanych Afgańczyków z dala od pasa startowego na lotnisku Hamid Karzai w Kabulu, obecnie jedynej linii ratunkowej między kontrolowanymi przez talibów Afganistan i świat zewnętrzny.
Niektórzy z zabitych przylgnęli do amerykańskiego wojskowego samolotu transportowego podczas startu, ale zginęli wkrótce po starcie.
Loty komercyjne z Kabulu zostały zawieszone w niedzielę, ale tłumy zdesperowanych Afgańczyków stłoczyły się na jednym pasie startowym lotniska, próbując złapać lot z afgańskiej stolicy.
Wojska amerykańskie starały się powstrzymać tłumy przez noc i pojawiły się doniesienia o strzelaninie i wybuchu paniki.